Galaktyczne zgromadzenie dobrych ziemian na farmie Blue Unicorn.Nasze pierwsze wiosenne porządki trwały we wczesnych godzinach porannych i były wypełnione pracą. O dziwo pojawiło się wielu wolontariuszy i prace szły całkiem sprawnie. W jeden dzień zbudowaliśmy nowy corral, wybetonowaliśmy fundament pod wiatę dla koni, oczyściliśmy padoki z kup, posadziliśmy drzewka, posprzątaliśmy siodlarnię i kurnik.
Wszystko poszło całkiem sprawnie, a ja osobiście tylko chodziłem i patrzyłem z niedowierzaniem. Każdy miał uśmiech na twarzy, mimo że był spalony słońcem. Dzieci z radością przemykały tam i z powrotem, pomagając i otrzymując w nagrodę przejażdżki na kucykach. Nie spodziewaliśmy się, że aż tylu z Was przyjdzie, więc zabrakło nam kilku porcji gulaszu, ale i tak nikt nie marudził i upiekliśmy na ognisku wspaniałą kiełbaskę.
Pod wieczór rozpalono święty ogień i spaliliśmy to, czego już nie chcieliśmy w naszym życiu. W dobrych nastrojach uznaliśmy, że jest to galaktyczne zgromadzenie niewidzialnych ludzi i czuliśmy się bardzo dobrze z wykonaną pracą. Z tego dnia mam w sercu ogromną wdzięczność. To był wspaniały dzień dla nas wszystkich.
