Podróż do niebieskiego snu dobiegła końca. Na trzeci rok pojechaliśmy jako grupa do Bułgarii, aby zobaczyć morze i świeże powietrze. Muszę przyznać, że ten wyjazd był trochę bez słońca, ale wszystko zostało zrównoważone świetnym towarzystwem i ciepłym morzem. Po raz kolejny największym nurkiem okazał się Dawid i proszę to zauważyć na zdjęciach. Prawie wszędzie na zdjęciach jest w tle z rodziną, a gdy było pochmurno wygrzewał się w krytym basenie. Dziękujemy wszystkim rodzicom i babciom, którzy byli z nami w tym roku za piękne i miłe chwile. Masz mój bezgraniczny podziw za to, jak potrafisz żyć z dziećmi z zaburzeniami ze spektrum autyzmu. Jeśli będzie to w mojej mocy, w przyszłym roku ponownie zaproszę Was na wyprawę „Podróż do błękitnego snu”.